POWRÓT

      1 sierpnia 2017 r. przypada 73. Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.

      Pamiętny pierwszy dzień sierpnia 1944 r. to wtorek, tak samo jak w tym roku. W Warszawie wtedy jest piękna, bezwietrzna, słoneczna pogoda.

Fot. 1. Instytut Głuchoniemych w Warszawie, Pl. Trzech Krzyży 4/6 (ok. 1908 r.);

źródło: Internet - Wikipedia strona: https://pl.wikipedia.org

 

      W południe łączniczka Marianna Krystosiak ps. „Magda” (1914-2006) odbiera z punktu kontaktowego na terenie Instytutu Głuchoniemych w Warszawie przy Placu Trzech Krzyży 4/6, rozkaz Komendanta VII Obwodu „Obroża” Armii Krajowej o przystąpieniu do Powstania dla Rejonu V AK „Gątyń”. „Magda” dostarcza go pomiędzy godziną 13.00 a 15.00 do Klarysewa i przekazuje kpt. Marianowi Bródce-Kęsickiemu „Grzegorzowi” (1911-1998).

 

      Od popołudnia strumyczkiem w kierunku stacji w Jeziornie zmierza młodzież z tutejszych oddziałów. Do każdej kolejki wilanowskiej wsiada kilku młodych mieszkańców okolicznych wsi, odjeżdżając na miejsca wyznaczonych zbiórek.

      Docierają do miejsc koncentracji na terenie Urzecza (Rejon V „Gątyń”AK).

      W ciągu dnia, również tą samą trasą, do Warszawy podążają do Powstania młodzi ludzie z Jeziorny, Bielawy, Słomczyna … .

      Wielu z nich już nigdy nie wróci do domu.

 

      Głównym zadaniem Rejonu V „Gątyń” VII Obwodu „Obroża” AK na początku nie jest zasilenie oddziałów w Warszawie,

a zablokowanie trasy wilanowskiej na linii Warszawa – Góra Kalwaria i zajęcie Jeziorny, aby uniemożliwić przysłanie posiłków niemieckich do Warszawy, oraz odciągnąć uwagę od stolicy

w pierwszej fazie Powstania.

      Stąd też na drodze, którą obecnie codziennie pokonuje wielu mieszkańców tych okolic, walki wybuchają w różnych miejscach

od Jeziorny po Wilanów.

 

      O godzinie 17.00  (godzina „W”) w budynku Lecznicy Zwierząt

w Klarysewie przy ul. Mirkowskiej odprawę plutonu 1706 Rejonu V „Gątyń” przeprowadza kapitan „Grzegorz”.

      Odczytuje rozkaz o rozpoczęciu działań bojowych, po czym powstańcy zakładają biało-czerwone opaski i pobierają broń. Odśpiewują „Jeszcze Polska nie zginęła”.

      Dla niektórych z nich są to ostatnie chwile życia.

 

      Pluton 1706 przypuszcza atak na Dom Dziecka im. ks. Boduena

w Klarysewie.

      W wyniku ostrej wymiany ognia ginie dowódca plutonu – podporucznik Henryk Rybarczyk ps. „Jesion” z Wilanowa.

      Dziesięć minut później zostaje zabity strzelec Jan Dąbek ps. „Dąb”.

      W walkę o Dom Dziecka włączają się Powstańcy z innym plutonów. Ze wsparciem w szturmie na sierociniec polami od strony Jeziorny nadchodzą żołnierze plutonu 1702 ze Słomczyna.

      Źle wyposażeni w broń stają przeciwko uzbrojonym po zęby

i zaprawionym w walce frontowej niemieckim żołnierzom Wehrmachtu.

      Atak załamuje się.

Fot. 2. Dawny Dom im. ks. Boduena, Klarysew, ul. Słoneczna 12; 

źródło: serwis Google Maps, Internet - strona: www.google.pl/maps

 

      Są następne ofiary po polskiej stronie – giną: Józef Knyziak ps. „Ryś” z Habdzina, Józef Osuch ps. „Gwóźdź”, Alfred Kwiatkowski ps. „Dzwon” z Habdzina i Roman Drabikowski ps. „Drabinka” (pracownik majątku hr. Potulickiej z Obór).

      Kapral Józef Knyziak „Ryś”, mimo iż jest otoczony przez Niemców, broni się do końca. – W ich kierunku chce rzucić granat, ale wcześniej dosięgają go kule wroga. Odbezpieczony granat rozrywa się przy nim.

 

      1 sierpnia w Klarysewie życie w walce z Niemcami tracą także: kapral podchorąży Zbigniew Komosiński ps. „Kordian” z Chełma Lubelskiego (żołnierz plutonu 1703), kapral Edmund Janowski ps. „Rybitwa” z Jeziorny czy kapral Jan Mierzwiak ps. „Rektor” (pluton 1706) z Klarysewa.

 

      Szczególnie duże straty ponoszą żołnierze plutonu 1703 Rejonu V „Gątyń” dowodzeni przez podchorążego Tadeusza Komorowskiego ps. „Roman”.

      Zebrali się na ulicy Stawowej w Jeziornie w ogrodzie Państwa Salomei i Romana Komorowskich. Gdy ruszają w stronę Kierszka dogania ich jeszcze najmłodszy z trzech braci Komorowskich, 17-letni Stanisław, któremu rodzice zabronili iść z dwoma starszymi braćmi i zamknęli w pokoju. Mimo to ucieka przez okno i dołącza

do oddziału.

      Gdy przechodzą przez odkrytą przestrzeń pól między Jeziorną

a Łęczycą (pod „Górami”), znajdują się pod gradem kul niemieckich wystrzeliwanych z broni maszynowej na dachu Domu ks. Boduena

w Klarysewie.

Fot. 3. Obszar walk powstańczych w rejonie Domu im. ks. Boduena w Klarysewie

na niemieckiej mapie wydanej w sierpniu 1944 r. (zaznaczenie red. w kolorze)

źródło: Internet - strona http://igrek.amzp.pl/

 

      Na miejscu giną: Kazimierz Komorowski ps. „Otto”, Stanisław Komorowski ps. „Sęp”, Edmund Carek ps. „Rosa”, Mikołaj Nerka ps. „Niki”, Józef Rakowski ps. „Żuraw”, Ludwik Rogala-Rozwadowski ps. „Łoś” i Stanisław Osuch ps. „Zuch”.

      Reszta cofa się do Jeziorny z ciężko rannymi – podchorążym Tadeuszem Komorowskim „Romanem” i podporucznikiem Józefem Nerką „Boimem” – którzy wkrótce umierają.

Fot. 4. Dom im. ks. Boduena w Klarysewie na niemieckiej mapie wydanej

w sierpniu 1944 r. (zaznaczenie red. w kolorze);

źródło: Internet - strona http://igrek.amzp.pl/

 

Fot. 5. Dawny Dom im. ks. Boduena w Klarysewie na współczesnej mapie (zaznaczenie red.) źródło: Internet - strona http://mapa.targeo.pl

 

      Inni żołnierze plutonu 1703 z Rejonu „Gątyń” AK w Kierszku wpadają w niemiecką zasadzkę.

      Zostają zaatakowani przez samochody pancerne wroga, a nie mają broni, ponieważ nie zdążyli jej jeszcze pobrać.

      Odwrót kolegów osłania Tadeusz Nowakowski ps. „Dzik”, strzelając z pistoletu. Ginie wraz z Romanem Sobkow „Sokołem”

i Tadeuszem Porębskim.

 

      Pod Klarysewem zginęli też Jerzy Pyzel i kapral Kazimierz Kuźba z Mirkowa. Obaj szli razem z innymi na miejsce zbiórki na tzw. „Góry” w Klarysewie.

      Tam Niemcy ich wypatrzyli, wszystkich aresztowali, kazali całej gromadce wykopać doły, przy których wszystkich ustawili i następnie rozstrzelali. Trzech chłopców, którzy próbowali uciec, Niemcy zabili kilka metrów dalej.

 

      Tak bój o Dom im. ks. Boduena wspominała 3 lata temu Pani Halina Cieszkowska, żołnierz Armii Krajowej o pseudonimie „Alika”, Powstaniec Warszawski, w czasie okupacji mieszkanka Klarysewa:

„(...) Dom ów (Dom im ks. Boduena - przypis red.), potężny, szary gmach z czerwonym dachem wznosił się na górze dawnej skarpy wiślanej, niczym twierdza. W środku zaś rezydowała już wówczas uzbrojona po zęby ekipa niemiecka. Chłopcy podchodzili podobno z dwóch stron: od ogrodów na górze i od pola, z dołu. Najgorzej powiodło się właśnie tym drugim. Niemcy mieli ich „jak na dłoni” – chłopców zaś nie mogły dobrze chronić kartofliska lub krzaki tarniny. Był to taki – w mojej wyobraźni – jakby w miniaturze bój o klarysewskie Monte Cassino. Tyle, że przegrany (...)”.

 

      1 sierpnia podporucznik Stanisław Milczyński ps. „Gryf”, dowódca oddziału dywersyjnego „Kedywu” Armii Krajowej z Rejonu V „Gątyń”, z chwilą otrzymania rozkazu o wybuchu Powstania, wydaje polecenie mobilizacji plutonów nr 1712 i 1713 „Gątynia” oraz sekcji sanitariuszek.

      Na miejsce zbiórki położonym na polanie pomiędzy wsiami Dąbrówka i Józefosław ze swoimi ludźmi stawia się Janusz Radomyski ps. „Cichy” z Wilanowa, potem napływają żołnierze

z plutonu 1712 oraz dużo ochotników z okolicznych wsi.

      W rejonie punktu zbornego obstawa polany rozbraja żołnierzy niemieckich przejeżdżających samochodem osobowym.

      Po rozdaniu broni i sformowaniu plutonów do wymarszu „Gryf” oznajmia wszystkim zgromadzonym na polanie, że Rejon V „Gątyń” przyjmuje na czas Powstania kryptonim Batalion „Krawiec”.

     

Fot. 6. Ul. Puławska 128, na tyłach budynku (sztab Pułku „Baszta”),

20 sierpnia 1944 r. (niedziela), przegląd Kompanii „Krawiec”;

pierwszy z lewej: ppor. Stanisław Milczyński ps. „Gryf” (w furażerce);

źródło: źródło: Internet - strona http://pl.wikipedia.org

 

      Około godziny 19:30 Powstańcy wyruszają rozbrajać volksdeutchów z Dąbrówki i Józefosławia, którzy kilka tygodni wcześniej zostali uzbrojeni w karabiny przez żandarmów niemieckich.

 

      Następnie „Gryf” z jednym z plutonów przechodzi do wsi Kierszek żeby zaatakować stanowisko reflektorów niemieckich

z kilkunastoosobową załogą Luftwaffe.

      Po drodze we wsi Karolinów napotyka transporter niemiecki

i żołnierzy Wermachtu podpalających polskie domy i budynki gospodarcze oraz strzelających do ludności.

Fot. 7. Ul. Puławska 128, na tyłach budynku (sztab Pułku „Baszta”),

20 sierpnia 1944 r. (niedziela) - przegląd Kompanii „Krawiec” dokonuje

ppłk Stanisław Kamiński ps. „Daniel” (pierwszy z lewej); obok stoi ppor. Henryk Maciejewski ps. „Lech”(z ręką na temblaku), dalej w pierwszym rzędzie na prawo od niego: Kazimierz Pyrka ps. „Andrzej” z Wilanowa (z granatem za pasem) i pchor. Ksawery Frank ps. „Kiejstut” z Łyczyna k. Konstancina (w czapce z daszkiem); wszyscy trzej z Rejonu V „Gątyń” VII Obwodu „Obroża” Armii Krajowej; źródło: Internet - strona http://pl.wikipedia.org

 

      „Gryf” wydaje rozkaz ataku na Niemców, którzy w panice uciekają w kierunku Klarysewa.

      Potem żołnierze „Gryfa” pomagają mieszkańcom gasić pożary

w zagrodach.

      Moment wzruszający – do „Gryfa” podbiega młoda kobieta, klęka przed nim i całuje biało-czerwoną opaskę z Orłem.

      Deszcz, który zaczyna padać około godziny 22:00 dogasza resztę pożarów w Karolinowie.

 

      W dniu wybuchu Powstania na terenie Fabryki Papieru w Mirkowie pierwszym poległym z Batalionu Narodowych Sił Zbrojnych im. Brygadiera Czesława Mączyńskiego jest kapral podchorąży Jan Kulczycki ps. „Łomacki” ze Słomczyna.

      Następna ofiara z tego oddziału NSZ to podporucznik Florian Kuskowski ps. „Szary” urodzony w Mohylowie na Podolu.

      1 sierpnia 1944 roku „Szary” wydaje rozkaz podległym mu żołnierzom Samodzielnego Batalionu im. Brygadiera Mączyńskiego

o przystąpieniu do Powstania Warszawskiego.

      Dowodzi zwycięską akcją opanowania Fabryki Papieru w Jeziornie Fabrycznej. Pod jego komendą Powstańcy utrzymują zajęte pozycje i odpierają niemiecki kontratak na fabrykę.

      Wieczorem na czele około 150 żołnierzy wyrusza na miejsce koncentracji oddziałów Rejonu V „Gątyń” w Lesie Kabackim.

      Ginie w walce 1 sierpnia w Jeziornie w miejscu zwanym Błotnica (współcześnie tam gdzie jest stacja benzynowa przy ul. Warszawskiej).

      Razem z nim życie traci plutonowy podchorąży Jan Latoszek ps.  „Stalowy” z Powsina, dowódca plutonu w 2. Kompanii NSZ.

 

      To tylko część żołnierzy z Urzecza, którzy oddali życie

za ojczyznę w walce z okupantem w czasie 63 dni Powstania Warszawskiego.

      Następne dni i tygodnie przyniosą kolejne ofiary.

 

      Po wojnie miejscowi żołnierze, którzy polegli w walkach powstańczych, zostali ekshumowani i pochowani w większości

na Cmentarzu Powstańców Warszawy w Powsinie, gdzie niezmiennie rokrocznie 1 sierpnia w godzinę „W” (17.00) odprawiana jest uroczysta msza św. w ich intencji w tutejszym kościele parafialnym pw. św. Elżbiety – Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej (ul. Przyczółkowa 29).

      Następnie zgromadzeni w procesji przechodzą na Cmentarz Powstańców, gdzie wystawiana jest asysta honorowa, ma miejsce apel poległych i składanie wieńców.

      Na cmentarzu złożone są również prochy innych żołnierzy, którzy  zginęli w czasie okupacji i podczas Powstania.

Fot. 8. Cmentarz Powstańców Warszawskich w Powsinie

źródło: Internet - strona http://pl.wikipedia.org

 

      W ubiegłym roku do grona pochowanych w Powsinie dołączył major Stanisław Milczyński (1918-2016) ps. „Gryf”, wspomniany dowódca oddziału dywersyjnego „Kedywu” Armii Krajowej

w Rejonie V „Gątyń” i Powstaniec Warszawski.

      Mieszkał po wojnie w Kanadzie, ale pragnął spocząć na polskiej ziemi wśród przyjaciół i podkomendnych na Cmentarzu Wojennym Powstańców Warszawskich w Powsinie.

 

      1 sierpnia pamiętajmy o 63 Powstańcach spoczywających

w Powsinie oraz o wszystkich żołnierzach i cywilach, którzy zginęli w Powstaniu Warszawskim.

 

 

                                                                          Grzegorz Kłos

 

 

 

Materiały źródłowe:

1) Album „Nasi Bohaterowie”, opracowanie pod redakcją ks. Jana Świstaka, współautorzy: Romana Komorowska-Filipiak, Jacek Latoszek, wydanie II, wydawca: Centrum Kultury Wilanów, Warszawa 2015,

2) Stanisław Milczyński, „Dziennik por. »Gryfa« 1939-1945”, Ontario 2005, Kanada,

3) Paweł Komosa, artykuł „Sierpień 44”, 1 sierpnia 2013 r., źródło – Internet, strona: „Historia Okolic Konstancina”,

4) Internet – strona Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944,

5) Internet – strona Muzeum Powstania Warszawskiego (Powstańcze Biogramy),

6) Jacek Latoszek, „Zmarł mjr. Stanisław Milczyński ps. »Gryf«”, „Wiadomości Powsińskie”, marzec 2016, źródło: Internet – strona: parafia-powsin.pl,

7) wspomnienia Haliny Cieszkowskiej, artykuł „Hufiec MB Tęskniącej”, „Dzieje", 11 sierpnia 2014 r.

8) Internet - Wikipedia, strona: http://pl.wikipedia.org.

 

31 lipca 2017
Powstanie Warszawskie '44 
- Urzecze pamięta !

 Patron honorowy