POWRÓT

      Dnia 13 września przypada rocznica ( w tym roku 78.) śmierci porucznika Jana Penconka, obrońcy polskiego wybrzeża w czasie wojny obronnej Polski w 1939 roku.

      Zginął bohaterską śmiercią na Oksywiu prowadząc do ataku jedną z kompanii 1. Morskiego Pułku Strzelców – polską elitarną piechotę morską.

Fot. 1. Jan Penconek w mundurze wojskowym (data zdjęcia nieznana);

źródło: Szkoła Podstawowa im. por. Jana Penconka w Gowinie

 

      W 70. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej postać porucznika Jana Penconka przybliżył nam ksiądz prałat Jan Świstak z Powsina na łamach gazety parafialnej pn. „Wiadomości Powsińskie”.

      Artykuł powstał z okazji uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej porucznikowi, która miała miejsce 13 września 2009 roku. To właśnie ta tablica, umieszczona na murze cmentarza parafialnego w Powsinie, przypomina nam o postaci Jana Penconka.

      Pamięć o bohaterskim żołnierzu nie ginie dzięki publikacjom okolicznościowym w lokalnej prasie – kolejny artykuł we wspomnianej gazecie parafialnej, również autorstwa księdza prałata Jana Świstaka, ukazał się pięć lat później (2014 rok).

      Jesteśmy winni podtrzymywać pamięć o bohaterze, który oddał życie za nasz kraj.

 

      Od ponad roku zbieram materiały o Janie Penconku.  

      W tym celu jesienią 2016 roku udałem się wspólnie z żoną

między innymi na Wybrzeże, gdzie szukałem informacji o poruczniku.

      19 grudnia 2017 roku mija 105. rocznica urodzin naszego rodaka – walecznego obrońcy polskiej ziemi przed niemieckim agresorem.

Stąd niniejszym artykułem zaczynam cykl publikacji o poruczniku Janie Penconku, przedwojennym oficerze Wojska Polskiego, poległym w dramatycznych dla naszej ojczyzny chwilach w wieku 27 lat.

Fot. 2. Gdynia-Redłowo, Cmentarz Wojenny Obrońców Wybrzeża

- grób porucznika Jana Penconka (kwatera nr 255), 26 października 2016 r.;

autor fot.: Grzegorz Kłos

 

      Jan Penconek urodził się 19 grudnia 1912 roku we wsi Powsin koło Wilanowa – współcześnie położonym na terenie warszawskiej Dzielnicy Wilanów. Jego rodzinny dom, który zachował się do naszych czasów, znajduje się pod numerem 74 przy ul. Przyczółkowej.

Legenda do mapy:

Fot. 3. Mapa sytuacyjna Powsina z zaznaczonymi miejscami: urodzenia

Jana Penconka i położenia Szkoły Powszechnej w Powsinie, do której uczęszczał;

wyciąg z mapy wojskowej z 1931 r. w skali 1: 25000; 

budynki - czarne prostokątne obiekty; czerwone oznaczenia - przypis redakcji,  

Wojskowy Instytut Geograficzny, Warszawa 1931,

źródło: Internet - strona: http://maps.mapywig.org

 

      Rodzicami Janka Penconka byli Stanisław i Katarzyna z domu Urbaniak.

      Rodzice posiadali małe, pięciohektarowe gospodarstwo rolne. Żeby utrzymać liczną rodzinę – siedmioro dzieci i żonę – ojciec Stanisław dorabiał trudniąc się stolarstwem. Był dobrym fachowcem.       Ojciec Janka, Stanisław Penconek, żył 77 lat – zmarł 22 września 1949 roku. Matka, Katarzyna Penconek, żyła 74 lata, i zmarła 4 maja 1950 roku.

Obydwoje są pochowani na starym cmentarzu w Powsinie.

      Rodzeństwo Janka to brat Józef oraz pięć sióstr: Marzena, Melania, Cecylia, Franciszka i Aniela.

 

      Janek był żywym i zdolnym chłopcem. Zanim zaczął uczęszczać do szkoły, sam nauczył się z elementarza starszej siostry czytania i pisania. Opanował też ciąg liczb w zakresie stu, a nawet poznał elementy dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia.

     To sprawiło, że przy zapisie go do szkoły powszechnej w Powsinie, kiedy matka wspomniała nauczycielowi, że Janek już czyta, pisze i rachuje, ten przedłożył chłopcu elementarz i sprawdził to.

      Okazało się, że kandydat na ucznia czytał i pisał gładko, a i z rachunkami dobrze sobie radził.

W nagrodę za ten egzamin Jasio został od razu przyjęty do drugiej klasy szkoły powszechnej w Powsinie.

 

      Szkoła powszechna była położona kilka domów od rodzinnego siedliska Penconków. Historyczny budynek szkolny obecnie występuje pod adresem „Przyczółkowa 58” – to posesja przylegająca do domu parafialnego, naprzeciwko kościoła pw. św. Elżbiety.

 

      W klasie szybko zżył się ze swoją nową społecznością uczniowską – miał wielu przyjaciół, był lubiany. Od samego początku wykazywał cechy przywódcze. Organizował wśród rówieśników różne gry i zabawy, w których przewodził.

 

      Tę jego cechę wykorzystali wychowawcy i instruktorzy harcerscy. Został członkiem drużyny zuchowej, a później drużyny harcerskiej w powsińskiej szkole powszechnej.

      Tam na wszystkich uroczystościach szkolnych uczestniczył w mundurze harcerskim, który sprawiła mu matka, kiedy złożył przyrzeczenie harcerskie i przypięto mu do munduru krzyż harcerski.         Było to dla Janka uroczyste i głębokie przeżycie.

      Jako zastępowy, a później przyboczny, organizował wycieczki i obozy harcerskie. Zdobył wiele sprawności harcerskich.

      Prawie cały rękaw munduru harcerskiego okryty był oznakami sprawności. Z chwilą ukończenia szkoły powszechnej miał już krzyż harcerski ze srebrną lilijką – był „wywiadowcą”.

 

      Po ukończeniu nauczania elementarnego został uczniem I-go Gimnazjum Męskiego Miasta Stołecznego Warszawy przy ul. Młynarskiej 2 (na Woli), od 1928 roku noszącego imię Jenerała Józefa Sowińskiego.

      Teraz w tym samym zabytkowym budynku szkoły, pod adresem „Rogalińska 2”, mieści się III Liceum Ogólnokształcące im. gen. Józefa Sowińskiego w Warszawie.

Fot. 4. I-sze Gimnazjum Męskie przy ul. Młynarskiej 2 w Warszawie

(widok z 1925 r.)

źródło: Internet - strona III Liceum Ogólnokształcącego

im. gen. Józefa Sowińskiego: http://lo3.waw.ids.pl

 

      Już na pierwszy rzut oka uczniowie tego przedwojennego gimnazjum różnili się od współczesnych licealistów.

W szkole uczyli się sami chłopcy.

      Obowiązywał ich mundurek z amarantowymi naszywkami na klapach i tarczą przyszytą na rękawie, czapka uczniowska, a nawet krawat. Każda klasa nosiła pantofle w innym kolorze. Tego umundurowania nie traktowali jednak jako szykany, ale wyraz przynależności do społeczności szkolnej.

Fot. 5. Janek Penconek w okresie nauki w I Męskim Gimnazjum im. Jenerała Józefa Sowińskiego przy ul. Młynarskiej 2 w Warszawie (data zdjęcia nieznana);

uczeń jest ubrany w charakterystyczny mundurek szkolny z amarantowymi naszywkami na klapach marynarki; 

źródło: Szkoła Podstawowa im. por. Jana Penconka w Gowinie

 

      Płacili czesne – miesięcznie wynosiło 40 złotych. Ponadto należało opłacać pobyty w osiedlach szkolnych (2 razy w ciągu roku po 40 zł), składki na: Koło Opieki Rodzicielskiej (5 zł), śniadania (5 zł), obowiązkowe prenumeraty prasy i liczne składki na rzecz instytucji popieranych przez szkołę.

      Uczniowie otoczeni byli stałą opieką lekarską, stomatologiczną i psychologiczną. W szkole rygorystycznie przestrzegano dyscypliny, ale jednocześnie dbano o demokratyczne i koleżeńskie obyczaje. Znany jest nawet przypadek usunięcia ze szkoły chłopca, który pogardliwie traktował uboższych od siebie kolegów.

 

      Dbano by wszyscy dobrze się czuli w społeczności szkolnej. Służyło temu między innymi wspólne śniadanie przygotowywane przez mamy.

      Wszyscy jedli to samo i nikt nie mógł popisywać się lepszym jedzeniem przyniesionym z domu. Nawet uczniowie, których stać było na opłacenie śniadań, mieli prawo do tego posiłku.

      Szkoła była wysoko oceniana w Warszawie, miała bogato wyposażone pracownie, obserwatorium astronomiczne, ogródki botaniczne. Uczniowie mieli możliwość działania w licznych kółkach zainteresowań, samorządzie, drużynie harcerskiej, sodalicji mariańskiej (katolickie stowarzyszenie świeckie).

 

      W Gimnazjum im. Jenerała Sowińskiego w Warszawie Janek Penconek nadal angażował się w pracy drużyny harcerskiej.

      W tej szkole panował duch żołnierski.

      O bohaterstwie polskich żołnierzy mówiło się w szkole na lekcjach: historii, literatury, geografii, wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego.

Fot. 6. 16 czerwca 1935 r. - uroczystość odsłonięcia popiersi:

Józefa Sowińskiego i Józefa Piłsudskiego w I Gimnazjum Męskim in. gen. J. Sowińskiego w Warszawie; Wiceminister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, Konstanty Chyliński, przyjmuje na dziedzińcu szkolnym raport dowódcy szkolnego Przysposobienia Wojskowego;

pierwszy z prawej: Emanuel Łoziński (Dyrektor Gimnazjum w latach 1923-1939); 

fotografia ze zbiorów Koncernu Ilustrowanego Kurier Codzienny; 

źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe - Internet, strona: https://audiovis.nac.gov.pl; podporucznik Jan Penconek w tym czasie od ponad pół roku służy jako oficer zawodowy w piechocie morskiej

 

      Najwięcej o wojsku mówiło się na zbiórkach harcerskich. Janek bardzo szybko awansował na drużynowego drużyny harcerskiej, która nosiła chlubne imię generała Henryka Dąbrowskiego.

      Szybko też awansował do stopnia Harcerza Orlego. Teraz na krzyżu harcerskim Janka była już złota lilijka i to w złotym kółku. Harcerską czapkę Janka zdobiło pióro orła bielika, zatknięte z lewej strony.

      W czasie pobytu w gimnazjum na lekcjach geografii i przysposobienia wojskowego poznał różne mapy, wśród których były i wojskowe. W harcerstwie gimnazjalnym organizował marsze i wycieczki posługując się swobodnie mapą i kompasem.

Fot. 7. 31 maja 1931 r., Warszawa, Pole Mokotowskie - Święto Wychowania

Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego

defilada oddziału harcerzy - na czele ich poczet sztandarowy; 

źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe - Internet, strona: https://audiovis.nac.gov.pl; Janek Penconek w tym czasie jest harcerzem w I Męskim Gimnazjum im. Jenerała Józefa Sowińskiego na warszawskiej Woli (właśnie wtedy kończy w nim naukę);

może gdzieś na tym zdjęciu uwieczniono 19-letniego Janka; pierwszy harcerz z prawej niesie sztandar, na którym można odczytać fragment napisu "...skiego" (Sowińskiego ?)

 

      W rozmowach z kolegami i druhami zwierzał się, że po złożeniu matury pójdzie do wojska, do lotników …  - „będę oficerem !” mówił.

      W gimnazjum odznaczał się również dużymi zdolnościami, złożył pomyślnie egzamin maturalny i postanowił tak, jak wcześniej mówił, że pójdzie do wojska i będzie lotnikiem.

      Nie dostał się jednak do lotników, ponieważ rygorystyczne testy zdrowotne, jakie musiał przejść, nie wyszły pomyślnie.

      Dlatego 19-letni Janek zdecydował się pójść do szkoły podchorążych piechoty – naukę w niej rozpoczął 1 października 1931 roku.

 

Ciąg dalszy nastąpi … .

 

      Podziękowania dla Pana Leszka Grabarczyka, Dyrektora Szkoły Podstawowej im. por. Jana Penconka w Gowinie, za przekazanie materiałów związanych z patronem ww. placówki oświatowej.

 

                                                                                                                                                                                          Grzegorz Kłos

 

 

Materiały źródłowe:

1) „Biografia /zarys/ porucznika Jana Penconka dowódcy 2-giej kompanii strzeleckiej 1 MORSKIEGO PUŁKU STRZELCÓW W WEJHEROWIE”, opracowali b.oficerowie 1 MPS i uczestnicy walk w obronie polskiego wybrzeża w 1939 r.: płk w st. spocz. Alfons Olkiewicz, por. w st. spocz. mgr Paweł Szefka, por. w st. spocz. Andrzej Chudy,

2) ksiądz prałat Jan Świstak, artykuł „Bohater Powsina”, gazeta parafialna „Wiadomości Powsińskie”, październik 2009,

3) prof. Małgorzata Wysieńska, „III L.O. IM. GEN. SOWIŃSKIEGO WARSZAWA”, monografia na 90-rocznicę powstania Liceum, źródło – Internet, strona III Liceum Ogólnokształcącego im. gen. Józefa Sowińskiego: http://lo3.waw.ids.pl,

4) Internet – Wikipedia, strona: https://pl.wikipedia.org.

 

10 września 2017
Porucznik Jan Penconek 
obrońca Oksywia 1939 r. 
cz. I

 Patron honorowy